WWW.GAYCITY.COM.PL

Rozrabiaczek

prawdziwe ciekawe opowiadanko złożone z kilku częście na razie część piwerwsza zobaczym jak się wam spodoba...!!!

Ciepły majowy poranek, zastanowienie nad sesnem pójścia do szkoły, dojście do porozumienia z samym sobą, odgadniecię sensu dzisiejszego dnia i chęć powrotu do łóżka? Wiele rzeczy jak na jeden poranek i trzeba przy czyms zostać ale przy czym?? Najpierw na tym że wracam do łóżka, dobrze ze starych nie ma, to szkołe można odpuścić...!! co dalej... długi i błogi sen..!! Po dwóch godzinach i pobótki sms-em od kumpeli że nie chce jej się iść do szkoły i że siedzi w domu. Więc ubrałem się w lekkie rzeczy i poszedłem ją odwiedzić, na dzień dobry zamówiłem sobie pizze i poranny papieros z kawą na obudzenie.. czyli normalne życie nastolatka bez starcyh!! Miało ich nie byc przez najbliższy miesiąc więc szykowały się impreski...!! Po jakże zdrowym śniadaniu udałem się w końcu do kumpeli prawie po dwóch godzianch(jaka kapa)!! Po namiętnej i jakże burzliwej konwersacji doszliśmy do wniosku że idziemy się poopalać nad jakąś wodę!! Więc Marta się spakowała, wróciliśmy do mnie idąc po drodze do sklepu po piwo! Przebrałem się zabrałem kluczyki od samochodu mamy zaledwie dwumiesięcznego... i pojechaliśmy nad malutkie jeziorko, każdy w łapce miał torbe z ręcznikiem książką i kilkoma browarami i czymś słodkim oczywiscie!! Wyłożyliśmy się i zaczeliśmy się napierdzielać z ludzi, pluć piwem i takie tam...!!! Marta jednak zauważyła pewną nieprawdiłość, albo i prawidłowość zależy dla kogo, bowiem okazało się że jakieś 15 metrów dalej stacjonuje grópka facetów i ze dwie kobietki nie fajne (o fujjjj) którzy są zupełnie nadzy i całkiem nieźli, więc postanowiliśmy się przenieśc blizej!! Przy otwoeraniu naszego drugiego obozowiska, marta pilnowała rzeczy a ja wróciłem do volvusia po piffka które tam jeszcze zostały i przeżyłem kolejny szok, dwóch panów i jeden robi loda drugiemu, speszyłem się i poszedłem do autka, otwierając bagaźnik i wpadając do niego, poczułem czyjąmś rękę na tyłku i poczułem się dziwnie, aczkolwiek normalnie. Obracając się zobaczyłem, całkiem rosłego, nieźle wysportowanego i opalonego człowieka, czego mu starsznie zazdrościłem. Przedstawiliśmy sobie i chwile pogadaliśmy usiłowałem zamknąć autko, ale on mnie nie słuchał więc się wkurwiłem kąpłem w opone i spróbowałem ponownie, w końcu mnie posłuchał, ale jak się okazało tylko na chwile. Zdążyłem dojść do Marty z browcem i usłyszałem alarm w dodatku z auta matki więc zaraz spowrotem okazało się że dwóch facetów dobiera się do drzwi, zaczołem krzyczeć co robią, a oni na to że mam się nie martwić, jak otworzą i wezmą radio (niewiem jakim cudem bo wbudowane) to mogę sobie wziąść co chce. Zobaczyłem nowego kolege jak siedzi w swoim autku więc poszedłem do niego i poprosiłem o pomoc, Marek bardzo chętnie mi pomógł i po chwili dwóch panów już nie było koła auta, więc je przestawiłem znowu do cienie obok Marka samochodu, on mi obiecał ze bedzie pilnował, ale nie za darmo i w tym momencie dzwoni telefon... rodzice się pytają co u mnie i mówią żebym zadzwonił do babci że dolecieli już do sydney i że jedt fajna pogoda, pożegnałem się. Wróciłem do rozmowy niezdążyłem nic powiedzieć i poczułem nagle język Marka w gardle, jezuuuuu jak on całował, jego ręcę nagle znalazły się w moich szortach, wrzucił mnie do siebie na tylne siedzenie i zaczoł całowac do kalcie, brzuchu sutkach i szyi, czułem się wspaniale. Rozdarł moje szorty i zaczoł robić mi loda, ale jakiego szybkiego i połykając mojego czlonka prawie w całośći, a wcale taki mały nie jest, wchodziłem po woli w stan extazy było mi coraz lepiej i lepiej, w pewnym momencie nie wyrzymałem i wystrzeliłem wprost do jego buzi...chwile później poczułem smak swojej spermy bo zaczoł mnie całować to było wspanaiałe i niezapomniane!! Jako dłużnik oddałem mu tym samym zaczołem go namiętnie i dosadnie całowac po całym ciele, przygryzać i drażnić, masowałem jego otworek, wwiercałem się tam jezykiem, poczym wjechał moim sprzętem, marka trochę pobolało bo mnie przytrzymywał chwilę, po czym zaczołem go ostro rżnąć, cały czas postękiwał i wołał szybciej, ja robiłem co mogłem i jak szybko umiałem, moje ręce powędrowały do jego sutka, a druga do członka i zaczołem mu walić gruchę, spuścił się momentalnie...jego siedzenie było całe z jego spermy, a mnie jeszcze było pptzrebne kilka ruchów, aby sie spuścić, ale Marek gwałtownie sie obrócił i już za chwile znowu byłem w jego ustach namiętnie pięscił moje jajka i robił loda, ponownie wystrzeliłem do jego buzi...!! To był po prostu odlot, wymieniliśmy się numerami i obiecał mi pilnowac samochodu, a ja wróciłem do kumpeli myśląc co jej powiedzieć. Ona jednak nie chciała żadnych wyjasnienień bo tez się nieźle bawiła z przystojnym długowłosym brunetem więc poszedłem się odlac i zapalić, wszedłęm w lasek i zobaczyłem jak dwóch facetów się całuje, kawałek dalej sobie obciągają. Jakiś pan patrzy na mnie i mnie woła, a ja nic, chciałem się tylko odlać, jak nie było jak wróciłem do kumpeli i powiedziałem że wracam do domu, ona też chciała juź wracać, więc się spakowaliśmy, naszczęście po dwóch piwach nigdy mi nic nie ma i poszliśmy w strone samochodu, naszczęście stał, miło się odezwał po wciśnieciu guziczka odblokowującego.. Marta wsiadła ja ulokowałem nasze torby w bagaźniku i pożegnałem się z Markiem, on mi obiecał że na wieczór zadzwoni. Wracając zahaczyliśmy jeszcze o supermarket i zrobiliśmy olbrzymie zakupy do domu, w końcu starych miało nie być, przez najbliższy miesiąc... tzreba sobie jakos radzić i wogóle wolna chata....Odwiozłem marte do domu i sam pojechałem do siebie, wjechałem do garażu wypakowałem zakupy i wszedłem do chłodnego domu,otworzyła midrzwi gosposia i oznajmiła że ona była na zakupach ale to nic!! Dorwałem się do telefonu i od razu zadzwoniłem do Marka, chciałem go zaprosić na wieczór....Odebrał ładnie go zaprosiłem zgodził się wytłumaczyłem mu jak do mnie dojechac i powiedziałem że brama będzie otwrata od 18..pożegnaliśmy się!! Wchodzi gosposia i mówi że Babcia dzwoniła i pyta się co ma zrobić na kolację, więc jej tłumaczę że ma być kolacja dla dwojga, i po ugotowaniu ma wolne do odwołania..Ucieszona Alina wychodzi i przypomina o Babci. Dzwoni telefon oooo Babcia, jak miło i wogóle, mówię babci że nie mam czasu i o rodzicach po czym się żegnam. Szybko wybiegam z domu wsiadam do samochodu i jadę do Fryzjera, wracając okazało się że Marta czeka w domu (zawsze ma klucze jak nie ma rodziców) Zapytałem się co ją sprowadza i wogóle, w sumie to się nawet ucieszyłem, a że było dopiero po 15 wiec wpakowałem ją w samochód i pojechaliśmy do centrum handlowego na zakupy, kupiłem fjane ciuchy i niezłe wino do kolacji, pożegnałem się z Martą bo umówiła się ze swoim facetem i pojechałem do domu, akurat gosposia wychodziła, bardzo jej się podobały moje nowe pasemka i ciuchy. Pozeganliśmy się!! Zaczołem sie przygotowywac do odwiedzin, punktualnie o 18 dzwonek...... Chcecie wiedzieć co dalej??

kwadrat

oczywiście, nawijaj.

Rozrabiaczek

rupert · Wysłany: Śro 9:07, 01 Mar 2006 Temat postu:

dajesz, dajesz Razz

Rozrabiaczek · Wysłany: Czw 22:29, 02 Mar 2006 Temat postu: postaram się

Yuki_Eiri1234 · Wysłany: Czw 22:45, 02 Mar 2006 Temat postu:

kiedy bedzie ciag dalszy? Cio? Very Happy

Rozrabiaczek · Wysłany: Pią 11:51, 03 Mar 2006 Temat postu:

quba · Wysłany: Pon 16:05, 27 Mar 2006 Temat postu:

dalej, dalej, dalej Razz

boy_s1

hmmmm ciekwaie Razz

primox

bardzo ciekawe... Very Happy

czekamy na dalsza czesc.. Very Happy