WWW.GAYCITY.COM.PL

Adi_17

Moje sny są przeważnie irracjonalne - spotykają się w nich osoby nie mające zupełnego powiązania ze sobą w moim życiu oraz zdarzają się sytuacje tak nieprawdopobne, że czasem wręcz chce się śmiać. oczywiście bywają także sny będące odzwierciedleniem fantazji:)
często pijam półlitrową szklankę mleka przed snem - to podobno pomaga wzbogacić - że się tak wyrażę - wrażenia i doświadczenia senne.
gdzieś czytałem kiedyś, że każdy z nas śni w nocy nawet po kilka razy, aczkolwiek z owych snów pamięta góra dwa, co i tak jest cudem - najcześniej jest tak - ja już wielu pisało przede mną - iż nie pamieta się snów. szczególnie wtedy one ulatują, gdy w trakcie snu ktoś lub coś nagle wyrwie nas z marzeń sennych i obudzimy się. albo gdy zaraz po przebudzeniu zaczynamy myśleć o czymś diametralnie innym lub wykonywać jaką absorbującą czynność.

parę takich myśli na temat snu, pośród których, jak mniemam, na pewno znajdą się jakieś błędy - ale to moja opinia i ciekawostki, więc wybaczcie Smile

siemaczesc

Jezeli moge dodac, wlasnie czesto sny są odzwierciedleniem tego, co od dluzszego czasu mamy w glowie ;P
Powiedzmy ktos jest po commingout'cie, bądź przed i mial z kimś rozmowe na ten temat, bądź nagle sobie uswiadomil, ze jego orientacja sie zmienia, bądź dojrzewa.
Czasami są złe, ale o tych sie nie mowi.
Ciężko wybudzic sie ze snu, kiedy to lezymy gdzies na ksiezycu mając kogos przy boku, kto bedzie nam tam towarzyszyl do konca zycia kochając nas z calego serca..
a tu nagle BUDZIK
i pozostaje żal i gorycz tego, ze taka sytuacja okazała sie fikcją...
Mozna by o tym wiele mowic, ale jest za pozno, a ja, jako świeżak nie chce Was zanudzac ;P
elo

primox

ja czesto snie teraz o wystepach z moja grupa taneczna:D

Dives82

A ja nigdy nie pamietam moich snow jak juz to te jak ma sie cos zlego stac co w wiekszej mieże potem sie sprawdza...

lukaszx

ja miałem ostatnio zwalony sens. Niemiło mi nawet jak o nim myślę. Sniła mi się śmierć mojej kuzynki... Sad

skutin

piotrek18

u mnie była kiedyś taka sytuacja: babcia miała psa jamnika (od jakiegoś czasu chorował), śniło jej sie że jej zmarły mąż (mój dziadek) przyszedł zabrać tego psa... koło 12 rano dzwoniła do mojej mamy gadały jak zawsze i opowiedziała jej ten sen... po południu zapłakana babcia zadzwoniła raz jeszce i mówi że jak wróciła z miasta kora (pies) leżała martwa pod drzwiami... szok !

a ogólnie to jest temat który mnie zawsze pasjonował ciekawił i dziwił... gdzieś ogladałem że są 2 fazy snu... pamiętamy sny tylko wtedy gdy obudzimy się w czasie trwania którejść z tych faz tylko nie pamietam której i jak sie nazywały Very Happy

i ktoś wcześniej już to napisał, że w ciągui nocy mamy pełno snów, lecz pamiętamy zazwyczaj tylko ten ostatni...

co do zjawiska deja vu... nasz umysł ma ogromne możliwości a wykorzystujemy tylko kilka procent... przy jakichś sprzyjających okolicznościach, nasz umysł stwarza sytuacje taką iż myślimy że takie zdarzenie już było, lecz tak naprawde to tylko powtórzona przez nasz mózg sytuacja, mamy wtedy wrażenie deja vu... to tak jakby nasz mózg szybko skopiował to co sie teraz stało i wsadził nam to w nasze wspomnienia...

(ponoć są przypadki ludzi którzy wiercili sobie dziure w czaszce aby dostarczyć do mózgu więcje tlenu i tym sposobem zwiększali swoje możlwiiości intelektualne... gdzieś w internecie znalazłem Very Happy

)

coś z wikipedii [link widoczny dla zalogowanych]

SilverCat

Mi się przewaznie śni, że potrafie latać. Nie mam skrzydeł, ani żadnego napędu, tak sobie poprostu latam. Tylko jak się budze to, żałuje, że nie moge juz sie unieść w powietrze. Very Happy

Przytrafiają mi sie też czasem sny erotyczne. Najgorsze jest to, że wystepuje w nich koleś za którym niespecjalnie przepadam. Dobrze, że to tylko sny.

radu

Czesc wszystkim:)!
Kilka dni temu założylem sobie tu konto i przebiegłem tu i tam po tematach ...
Nie wiem dlaczego, ale wlasnie ten temat omijałem jak do tej pory.
może to taki paradoks? Może dlatego właśnie, że mnie ten temat bardzo, ale to bardzo, interesuje i chciałem go tak od deski do deski przeczytac? Smile

Bardzo interesuję się tematyką snów i interesowało mnie to co każdy z was myśli na ten temat, jak to wszystko postrzega i czy przywiązujecie wagę do takich (bądź co bądź) może trochę głupkowatych i niemęskich spraw(sorki, ale to nie moje słowa o tym, że interesowanie się snami jest niemęskie...)
Ja tam nie pamiętam już od kiedy interesuję się snami, ich rodzajami(jak tu ktoś napisał -są różne rodzaje snów) i znaczeniem.
Ogólnie podchodzę na serio do swoich snów. Kiedy mam jakiś sen to natychmiast staram się go tłumaczyć i chyba mi się nie zdarzyło, żeby sen,który okazał się snem proroczym- nie sprawdził się. Jestem o ten "dar" jak najbardziej zły, bo to nie dar. Tak na serio to przekleństwo.
Wiem co piszę... Dlatego niech się cieszą ci, co nie przejmują się snami:)

radu

Przedwczoraj na przykład miałem bardzo fajny sen:). żaden seksualny czy erotyczny, ale po prostu fajny:).
śniło mi się, że dr Tretter(z "na dobre&na złe") śpiewał wiązankę piosenek z polskiego kina przedwojennego. Ogólnie uwielbiam właśnie takie kino&piosenki (Bodo, Dymsza, Ordonka, Bielicka itd.) i taki sen był bardzo fajnym prezentem:). Nic nie myślałem ani nawet przez głowę mi nie przemknęła poprzedniego wieczora myśl o polskim kinie&piosenkach także to na 100% nie była wizualizacja... Taki prezent.

dzisiaj z kolei miałem...dziwny&STRASZNY sen.
Wyjechałem gdzieś z rodziną... Jak okiem sięgnąć -piękna polana i co jakiś czas skupisko drzew.
Wszyscy zachwyceni przystanęli na polanie napawając się pięknymi widokami i zapachem świeżej łąki i drzew, a ja poszedłem dalej w drzewa zobaczyć okolicę...
i zobaczyłem COŚ STRASZNEGO!
To nie było coś takiego jak PUSTKA z "niekończącej się opowieści", która rozwala skały i pożera wszystko nic nie zostawiając...
To były nadciągające kłębowiska czarnych chmur i przeraźliwy wicher.
Natychmiast przybiegłem do wszystkich, wrzeszcząc , że nadciąga coś strasznego i musimy szybko uciekać.
No i zebraliśmy się wszyscy do ucieczki...
Nie wiem co to był za sen i co może oznaczac (chyba za żadne skarby nie zabiorę się za jego tłumaczenie), ale obudziłem się o dziwo bez kropli potu... Leżałem twardo na łóżku i nie mogłem przez długi moment poruszyć się ani złapać oddechu...

mucha

Mnie ostatnio się śni mój ukochany Mateusz ze szkoły sredniej... eee czasami żałuję że się budzę Very Happy

radu

Jakiś tydzień temu miałem bardzo, ale to bardzo dziwny sen symboliczny...
Od razu zajalem się jego tłumaczeniem i balem sie tylko, zeby nie okazało się prawdą to co wyczytalem z każdego momentu tego snu i z każdego symbolu...
Niestety, kolejny raz okazało się, że moje przeczucia i sny sprawdzają się w 100%, a szczególnie te najgorsze...najciemniejsze...Najcięższe.

kilka dni po tym śnie dostałem wiadomość, że babcia mojego... Kumpla - umarła i na 2.dzień będzie pogrzeb.